Choć dla Hanny Lis przygoda z programem "Azja Express" już się skończyła, to dziennikarka wciąż wspomina tę wyprawę jako jedną z najwspanialszych przygód w swoim życiu. Mimo to złośliwi wciąż zarzucają jej, że biorąc udział w telewizyjnym show straciła wizerunek dziennikarki informacyjnej. Co na te zarzuty Lis? Owszem! New information found for Hannan Lis. Click here to refresh the page. Hannan Lis. Found 1 person in Michigan +98 +97 +96 +94 azja express hanna lis TVN W zwyczajowym przemówieniu dyrektor programowy stacji Edward Miszczak dziękował oczywiście wszystkim gwiazdom i ekipie. Mówił, że to trudna ramówka, a gdyby Już dziś kolejny odcinek nowego programu Azja Express. W wyścigu pozostało już tylko 6 par. Ostatni odcinek przyniósł uczestnikom wiele niespodzianek. Pary zostały wymieszane, co zaburzyło spokój rywalizujących ze sobą gwiazd. . Jesienią na antenie TVN zobaczymy nowy program "Azja Express", w którym 8 par będzie musiało przemierzyć 5 tysięcy kilometrów i żyć za 1 dolara dziennie. W programie wystąpi osiem duetów, w skład każdego z nich wchodzi gwiazda oraz wybrany przez nią towarzysz. W pierwszej edycji programu "Azja Express" wezmą udział: Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan, Iza Miko i Leszek Stanek, Hanna Lis i Łukasz Jemioł, Michał Żurawski i Ludwik Borkowski, Agnieszka Włodarczyk i Maria Konarowska, Renata Kaczoruk i Weronika Budziło, Przemysław Saleta i Dariusz Kuźniak oraz Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański. W środę stacja TVN zorganizowała konferencję prasową produkcji. Naszą szczególną uwagę zwróciła na siebie Małgorzata Rozenek, która na tę okazję ubrała T-shirt z zabawnym napisem. O co chodzi? Jakiś czas temu TVN pokazał zwiastun programu, w którym "Perfekcyjna Pani Domu" nie popisała się znajomością języka angielskiego. "Me is Victoria Beckam" z pewnością przejdzie do historii. Natomiast postawa Rozenek w tej sytuacji zasługuje na pochwałę! Celebrytka pokazała w ten sposób, że ma do siebie dystans. Brawo. A jak prezentowały się pozostałe gwiazdy? Zobaczcie naszą galerię. 1/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk 2/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Robert Kochanek 3/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis i Łukasz Jemioł 4/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis 5/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis 6/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis 7/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk 8/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk 9/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Małgorzata Rozenek 10/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Małgorzata Rozenek 11/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek 12/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan 13/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Renata Kaczoruk 14/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański 15/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Leszek Stanek 16/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Szulim 17/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Weronika Budziło i Renata Kaczoruk 18/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk, Agnieszka Szulim i Maria Konarowska 19/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk i Agnieszka Szulim 20/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media 21/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Data utworzenia: 17 sierpnia 2016 13:41 „Azja Express” to program, w ramach którego szesnaście gwiazd wyruszyło w podróż po czterech krajach Azji: Wietnamie, Laosie, Kambodży i Tajlandii. Do pokonania mieli 5 tys. km, a przetrwać musieli za jednego dolara na osobę dziennie. Po drodze mieli do wykonania szereg zadań, podczas których zdobywali specjalne amulety. W co drugim odcinku z wyścigu odpadała jedna para, a do finału w Bangkoku dotarły tylko trzy duety. Hanna Lis twierdzi, że początkowo chciała odmówić udziału w programie. – To była naprawdę bardzo krótka piłka, tzn. kiedy usłyszałam na wstępie, że to ma być reality show, to byłam już na takim etapie: dobra, okej, wychodzę, dziękuję – mówi Hanna Lis agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Dziennikarka zmieniła zdanie, gdy poznała szczegóły programu. Przekonało ją, że wyścig odbywać się będzie w rejonach Azji, których jeszcze nie znała. Istotna okazała się także możliwość sprawdzenia samej siebie i stawienia czoła własnym lękom i słabościom. Ostatecznej decyzji nie podjęła jednak samodzielnie. – Zastanawiałam się, czy pojechać do Azji, czy nie pojechać, a decyzja zależała tak naprawdę od moich bliskich. W związku z czym po skonsultowaniu, a właściwie poproszeniu o zgodę w domu, powiedziałam, tak, jasne, wchodzę w to – mówi Hanna Lis. Decyzję o udziale w programie gwiazda uzależniała od opinii swoich córek: 17-letniej Julii i 15-letniej Anny, oraz mamy. Twierdzi, że jej matka jest nadopiekuńcza i martwi się o nią nawet, gdy wraca taksówką do domu po północy. Aleksandra Kedaj wiele lat pracowała jednak jako korespondentka PAP z Azji i dobrze zna Laos, Wietnam i Kambodżę,dlatego zachęcała córkę do wyjazdu. – Powiedziała mi: słuchaj, ja tam jestem zupełnie o ciebie spokojna, bo to są fantastyczni ludzie obdarzeni niezwykłą dobrocią, duchowością i na pewno sobie dasz radę, na pewno nie zostawią cię bez pomocy, i tak rzeczywiście było – mówi Hanna Lis. Gwiazda nie żałuje swojej decyzji. Twierdzi, że udział w programie „Azja Express” ją zahartował – czuje się obecnie znacznie silniejsza fizycznie. Pokonała też wiele swoich lęków. Dziennikarka uważa jednak, że na jej uczestnictwie w programie TVN najbardziej skorzystały jej nastoletnie córki. Nie ukrywa, że podobnie jak swoja matka, jest rodzicem nadopiekuńczym i mocno kontroluje swoje córki. Odległość i ograniczony kontakt sprawiły jednak, że dziewczynki cieszyły się większą swobodą. – Na tym moje córki skorzystały, bo trochę poluzowałam tę pępowinę. I myślę, że dobrze się stało, bo trudno, żeby młody człowiek nauczył się jakiejś samodzielności, zahartował się w życiu, jeżeli ma permanentnie tą mamę-kwokę nad głową, a teraz mama trochę zbastowała – mówi Hanna Lis. Dziennikarka twierdzi też, że program „Azja Express” stanowił test jej wieloletniej przyjaźni z Łukaszem Jemiołem, który oboje zdali śpiewająco. Podczas trwającej miesiąc wspólnej podróży doszło między nimi zaledwie do jednego spięcia. Trwało ono krótko i zostało szybko zapomniane. Dziś gwiazda wie, że Łukasz Jemioł jest człowiekiem, który nigdy jej nie zawiedzie. – I tak naprawdę wydaje mi się, że nasza przyjaźń narodziła się realnie dopiero w Azji, bo sprawdziliśmy się w trudnych, ekstremalnych sytuacjach. Teraz wiem, że możemy na siebie liczyć w każdej chwili, dosłownie w środku dnia i nocy – mówi Hanna Lis.

hanna lis azja express