Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Jak namówić rodziców na Netflixa? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Rodzeństwo (10304) Rodzina i Rodzicielstwo (35588) Single (11239) Tylko dla Chłopaków (45379) Jak namówić rodziców na zwierzę? Więcej poradników. Odpowiedzi. Jak namówić rodziców na crossa? Mam w tym roku 15 lat jestem dziewczyną i bardzo się interesuje motoryzacją taką jak np crossy j quady zawsze mnie to kręciło od małego.Ale moja mama nie pozwala mi jeździć na crossach tata to co innego.Bo mój tata ma Crossa i quada na quadzie już dużo razy jeździłam ale na crossie jeszcze nie a Ja mieszkam w bloku, mam psa i przekonuję rodziców do drugiego. Możesz im powiedzieć, że twoja koleżanka tak ma. Jeśli mieszkasz w domku i są osoby, które zostają w domu nie powinno być problemów, ale skoro twoja mama się nie zgadza, powiedz, że to w ramach prezentu na dzień dziecka i że będziesz się nim opiekowała. jak już się psa wychowa, nie potrzebuje on większej . Życie dziecka, ale i całej rodziny zmienia się wraz z pojawieniem się drugiego malucha w domu (lub maluchów, gdy ciąża okaże się mnoga). Pierworodna/pierworodny nie będzie już jedynakiem, a czas i energia rodziców będą musiały zostać podzielone między dzieci. I tu pojawia się pytanie: Jak przygotować dziecko na rodzeństwo? Jak przygotować dziecko na rodzeństwo?Jak przygotować dziecko na rodzeństwo jeszcze przed narodzinami?Co robić, by zminimalizować zazdrość po pojawieniu się rodzeństwa?Poświęcanie uwagi starszemu dziecku kosztem malucha może w nim zbudować poczucie, że jest ważniejszy, a przecież drugie dziecko też jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Postaraj się, by zrozumiał, że z pojawieniem się rodzeństwa nie będziesz go kochać mniej, ale maleństwo także będziesz kochać tak samo mocno. Bo z pojawieniem się kolejnego członka rodziny w domu robi się mniej miejsca, ale w sercu więcej. Powodzenia! Na początku na pewno trzeba zacząć od przygotowania siebie samej i partnera na pojawienie się drugiego szkraba w domu. Później dopiero możesz przejść do oswajania z tą myślą dziecka, niezależnie od tego ile ma lat. Warto poczekać z przekazaniem dobrej nowiny do momentu, kiedy upewnisz się, że ciąża przebiega prawidłowo (chociaż do chwili, gdy zobaczysz bicie serduszka maleństwa na usg). Zaokrąglający się brzuch może być dobrym pretekstem do rozpoczęcia rozmów na ten temat. Dobrze jest też dawkować dziecku informacje stopniowo i dostosować je do jego wieku oraz możliwości poznawczych. Na początek wystarczy powiedzieć, że w mamy brzuszku jest dzidziuś i dlatego brzuch się powiększa, by maleństwo miało w nim dość miejsca na bezpieczne poruszanie się i rośnięcie. Co jednak robić dalej, by zwiększyć szanse na pozytywne przyjęcie nowego członka rodziny? Jak przygotować dziecko na rodzeństwo jeszcze przed narodzinami? Pracuj nad samodzielnością dziecka, chwal jego postępy, by rozwinąć w nim poczucie kompetencji, a także ułatwić sobie zadanie po narodzinach drugiego potomka. Jeśli po pojawieniu się rodzeństwa nagle zaczniesz wymagać jakichś umiejętności, bo jest starsza/starszy możesz wzbudzić w dziecku bunt i negatywne nastawienie do siostry czy brata. Tłumacz, że w zaokrąglającym się brzuchu jest dzidziuś, zachęć do głaskania brzucha, pozwól smarować go kremem czy namalować coś na nim kredkami do ciała. Jeżeli dziecko ma ochotę, niech mówi coś do malucha, szuka gdzie on się porusza. Jeśli posiadasz detektor tętna starsza siostra czy starszy brat za pewne chętnie będzie też słuchać bicia serca maluszka. To wszystko pozwoli już przed narodzinami budować więź między rodzeństwem. Angażuj dziecko w przygotowania do przyjścia na świat maleństwa. Pozwól mu wybrać jakąś zabawkę, ubranko, kocyk. Jeśli planujesz przestawić meble czy przełożyć rzeczy starszaka, by zrobić miejsce dla drugiego dziecka, zrób to tak, by nie poczuł się mniej ważny od jeszcze nienarodzonego brata/siostry. Niech będzie to dla niego atrakcyjna zmiana i podkreślenie jego „dorosłości”. Może też sam zechce zrobić gdzieś miejsce dla bobasa. Zadbaj o to, by dziecko było świadome, jak wygląda noworodek – że jest mały, bezbronny, delikatny i wymaga opieki, że nie umie mówić, więc płacze, by dać znać, jakie ma potrzeby, ale też dużo śpi. Niech starszak wie, że będzie mógł pobawić się z siostrzyczką/braciszkiem, dopiero gdy podrośnie, ale najpierw będzie mógł pomóc się o niego troszczyć. Pozwól dziecku (możesz je do tego zachęcić, ale nie zmuszaj) wybrać jakiś prezent dla dzidziusia, który będzie mógł wręczyć przy pierwszym spotkaniu po porodzie. Przygotuj dziecko na to, że pojedziesz do szpitala urodzić dzidziusia, żeby lekarz mógł sprawdzić czy wszystko w porządku, zbadać maleństwo i przygotować na przyjście do domu. To ważne, by starszak nie przestraszył się że stało się coś złego, gdy pojedziesz do szpitala. Przygotuj prezent od maluszka, który dostanie jako starszy brat/ starsza siostra i wręczcie go po powrocie ze szpitala (lub po porodzie jeśli rodzisz w domu). W przygotowaniu dziecka na pojawienie się rodzeństwa mogą bardzo pomóc książki o ciąży i niemowlakach wydane specjalnie w tym celu. Na rynku można znaleźć zarówno pozycje przeznaczone dla maluszków, jak i większych dzieci. Dla maluszków na pewno godne polecenia są: · „Czekamy na dzidziusia” z serii „Obrazki dla maluchów”; · Kasia i brzuszek mamy · Kicia Kocia ma braciszka. Dla przedszkolaków i starszych jest znacznie większy wybór, Lena. Witaj braciszku!; Lena. Nocnikowe przygody braciszka; Ja też chcę mieć rodzeństwo; Basia i nowy braciszek; Mamusiu, czy będziesz mnie dalej kochać?; Moja młodsza siostra; Zuzia i nowy dzidziuś; Franklin czeka na siostrzyczkę; Franklin jest starszym bratem; Tupcio Chrupcio. Mam rodzeństwo; Marysia jest starszą siostrzyczką. Na pewno przy wyborze odpowiedniej dla dziecka książki o ciąży i pojawieniu się rodzeństwa trzeba kierować się jego wiekiem i możliwościami poznawczymi, ale istotne są też płeć dziecka (łatwiej dziecku jest utożsamiać się z bohaterem tej samej płci) i jego zainteresowania literackie (jeśli lubi książki z jakiejś serii, na pewno bardziej go ona przekona). Mając wiedzę na temat tego, jak przygotować dziecko na rodzeństwo i wprowadzając ją w czyn, na pewno łatwiej jest rozpocząć życie we czworo lub więcej. Nadal jednak pozostaje pytanie, co robić, by starsze dziecko jak najmniej odczuło to, że musi dzielić się czasem i uwagą rodziców z nowym członkiem rodziny? Jak sprawić, by żadne z dzieci nie czuło się mniej ważne czy mniej kochane? Co robić, by zminimalizować zazdrość po pojawieniu się rodzeństwa? Przytulaj i okazuj zainteresowanie sprawami starszego dziecka. Jeśli domaga się ono uwagi w czasie, gdy karmisz czy lulasz maluszka, porozmawiaj z nim lub zaproponuj przytulenie się z drugiej strony. Zachęcaj dziecko do pomagania, by poczuło się ważne. Może podać pampersa, pieluchę, smoczka czy wodę dla ciebie. Nie zabraniaj zbliżania się do noworodka. Pokaż jak może delikatnie pogłaskać, gdzie dotknąć, niech zobaczy jak maleństwo łapie za palec. Pomóż dziecku poczuć dumę z bycia starszą siostrą/starszym bratem. Pokaż jak może pomóc uspokoić maleństwo ruszaniem grzechotką lub włączeniem kołysanki. Niech odczuje, że potrafi pozytywnie wpływać na jego nastrój i zachowanie. Później może też rozśmieszać niemowlaka robieniem min czy zabawą w a kuku. Zaangażuj kogoś, by zabrał gdzieś starszaka i poświęcił mu 100% uwagi, gdy ty jesteś zajęta maluchem. Gdy będziesz na to gotowa, zostaw z kimś malucha, a ty wybierz się ‘na randkę’ ze starszakiem. Zabierz go na plac zabaw, pograjcie w coś tylko we dwoje, pójdzie na lody, na rower lub po prostu spacer. Możecie zrobić z tego cotygodniowy rytuał. Pozwól dziecku na wyrażanie emocji. W końcu ma prawo do odczuwania zazdrości po pojawieniu się rodzeństwa. Nazywaj jego emocje, by było ich świadome i odczuło akceptację. Możesz powiedzieć: Widzę, że złościsz się, że tak długo karmię i przytulam siostrę/brata. Może chciałbyś się do mnie przytulić albo pobawić się z tatą i poczekać, aż będę się mogła do was przyłączyć? Pozwól starszemu dziecku brać niektóre zabawki i akcesoria bobasa tłumacząc, że siostrzyczka/braciszek na pewno chętnie się podzielą, ale że są też rzeczy których nie może brać (np. smoczek) bo i ona/on też ma swoje wybrane zabawki którymi nie będzie chciał/a się dzielić. Zachęcaj by dziecko dzieliło się z maluchem, ale pozwalaj mu także by miało coś tylko dla siebie. Nadal czytaj dziecku książeczki o rodzeństwie, pozwól mu przepracować ten temat. Jako starsza siostra czy starszy brat, oprócz słuchania tych bajek, może też zaangażować się w opowiedzenie własnej historii, uzupełniając książeczkę: „Jestem starszą siostrą” lub „Jestem starszym bratem”. Zatem, jeśli spodziewasz się drugiego dziecka (gratulacje!), to warto zacząć przygotowywać pierworodną/pierworodnego na pojawienie się rodzeństwa. Pamiętaj jednak, żeby nie „wynagradzać” jej/jemu tego, bo przecież młodsza siostra czy brat to nie coś złego, a jedynie nowa sytuacja, w której musi się odnaleźć. Poświęcanie uwagi starszemu dziecku kosztem malucha może w nim zbudować poczucie, że jest ważniejszy, a przecież drugie dziecko też jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Postaraj się, by zrozumiał, że z pojawieniem się rodzeństwa nie będziesz go kochać mniej, ale maleństwo także będziesz kochać tak samo mocno. Bo z pojawieniem się kolejnego członka rodziny w domu robi się mniej miejsca, ale w sercu więcej. Powodzenia! Autor: Sandra Głowska (Visited 153 times, 1 visits today)Podążaj za nami i polub nas: Przyjście na świat rodzeństwa powoduje wiele zmian w życiu całej rodziny. Rodzice, mający już za sobą doświadczenia rodzicielskie, potrafią przewidzieć, jak będzie wyglądało ich życie, gdy w domu pojawi się kolejny członek rodziny. Dziecko oczekujące na rodzeństwo będzie jednak takiej sytuacji doświadczać po raz pierwszy. Jeżeli nie przygotujemy go na to, co zmieni się w jego życiu, może się okazać, że wyobrażenia dziecka są bardzo odmienne od tego, co nastąpi, a przeżywane rozczarowanie może wywołać jego smutek, rozdrażnienie, złość, agresję. Aby uniknąć tych trudnych dla całej rodziny doświadczeń, warto uświadomić sobie, czego dziecko może doświadczać i jak pomóc mu w tym, niekoniecznie wyłącznie radosnym dla niego, okresie. Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?" spis treści 1. Trudności, jakich doświadcza dziecko w związku z przyjściem na świat rodzeństwa Niepokój związany z nadchodzącymi zmianami Mniejsza uwaga ze strony rodziców Brak możliwości zabawy z bratem lub siostrą Płacz małego dziecka Dzielenie się własnymi rzeczami Odraczanie własnych potrzeb Skupienie uwagi innych osób na młodszym dziecku rozwiń 1. Trudności, jakich doświadcza dziecko w związku z przyjściem na świat rodzeństwa Niepokój związany z nadchodzącymi zmianami Oczekiwanie na braciszka lub siostrzyczkę dostarcza dziecku radości, ale może też wywoływać niepokój związany z nową, nieznaną sytuacją. Nowe wydarzenia wzbudzają ciekawość, podekscytowanie, ale również obawy. Taka reakcja jest zupełnie naturalna. Co robić? Opowiedz dziecku jak najwięcej o tym, co zmieni się w waszym życiu ‒ kto pozostanie w domu ze starszym dzieckiem w czasie pobytu mamy w szpitalu, jak będzie się zachowywać małe dziecko, w jaki sposób trzeba będzie się nim opiekować, gdzie będzie jego łóżeczko, kto będzie się nim zajmował w pierwszych miesiącach, a kto po powrocie mamy do pracy, gdzie będą jego rzeczy, jakimi zabawkami będzie się mogło bawić, a jakimi nie itd. Można pobawić się z dzieckiem, wykorzystując lalkę lub misia, w opiekę nad dzidziusiem ‒ karmienie go, przebieranie pieluszki, noszenie na rękach, usypianie. Można wspólnie poczytać bajki, opowiadające o przychodzącym na świat rodzeństwie (kilka propozycji na końcu artykułu). Mniejsza uwaga ze strony rodziców Noworodek, a później niemowlę, wymaga nieustannej uwagi ‒ uspokajanie go, karmienie, przewijanie zajmuje rodzicom bardzo dużo czasu. Bez względu na to, ile wysiłku starają się włożyć w poświęcanie uwagi starszemu dziecku, zawsze jest jej mniej niż przed przyjściem na świat rodzeństwa. Co robić? Staraj się jak najczęściej poświęcać czas wyłącznie starszemu dziecku. Wykorzystuj chwile, gdy młodsze śpi lub gdy ktoś inny się nim zajmuje. Zapewniaj, że wspólne spędzanie czasu jest dla ciebie bardzo ważne. Angażuj też dziecko w czynności wykonywane przy młodszym rodzeństwie, aby w sytuacjach, gdy nie można poświęcić mu wyłącznej uwagi, nie czuło się odrzucone ‒ zaproponuj, aby podało butelkę, wyrzuciło brudną pieluszkę, przygotowało kocyk itp. Podkreślaj, jak ważna i przydatna jest dla ciebie jego pomoc. Brak możliwości zabawy z bratem lub siostrą Małe dziecko przez wiele miesięcy nie jest partnerem do wspólnych aktywności. Co więcej, początkowo w ogóle trudno nawiązać z nim kontakt. Starsze dziecko doświadcza więc często rozczarowania z powodu braku możliwości wspólnej zabawy, zwłaszcza jeżeli wcześniej nie przebywało z tak małymi dziećmi. Co robić? Opowiedz dziecku, jeszcze przed porodem, jak będzie zachowywać się maluszek i jak będzie można się z nim początkowo bawić (dawać grzechotki, włączać pozytywkę, pokazywać miękkie książeczki itp.). Uświadom dziecku, że na wspólne zabawy będzie musiało długo poczekać. Płacz małego dziecka Częsty płacz małego dziecka jest trudny nie tylko dla rodziców, ale także dla starszego rodzeństwa. Wiele dzieci nie lubi hałasu, więc krzyki młodszego brata lub siostry mogą powodować jego rozdrażnienie. Co robić? Jeżeli zauważysz, że dziecko źle znosi płacz i krzyki młodszego rodzeństwa, przede wszystkim okaż mu, że rozumiesz, jak nieprzyjemna i trudna jest to dla niego sytuacja. Jeżeli będzie to możliwe, zapewnij mu w takich chwilach możliwość zabawy w innym pomieszczeniu, najlepiej w towarzystwie jakiejś osoby. Dzielenie się własnymi rzeczami Dziecko często zachęcane jest do dzielenia się z młodszym rodzeństwem swoimi zabawkami, które dla maluszka są bardzo atrakcyjne ‒ zwykle bierze je, nie pytając o zgodę, a poproszone o oddanie ‒ protestuje. Starsze dziecko może mieć poczucie, że jego prywatność zostaje naruszona, co często odbywa się za przyzwoleniem, proszących go o wyrozumiałość, rodziców. Co robić? Zachęcaj dziecko do dzielenia się własnymi zabawkami, ale nie zmuszaj go do tego. Daj mu prawo do samodzielnego decydowania o własnych rzeczach oraz poczucie, że zabawki, którymi pozwoli się pobawić bratu lub siostrze, nadal są jego własnością. Jak najwcześniej ucz młodsze dziecko, że niektórych rzeczy brata lub siostry nie wolno zabierać, zwłaszcza bez pytania o zgodę. Kupując nowe zabawki lub sprzęty starszemu dziecku, ustalcie wspólnie, że inne, na które jest już za duże, teraz będą należały do rodzeństwa. Chwal dziecko za wszelkie inicjatywy dzielenia się swoimi rzeczami. Odraczanie własnych potrzeb Potrzeby młodszego dziecka często są zaspokajane w pierwszej kolejności. Starsze dziecko, które oczekuje w danym momencie jakiejś uwagi ‒ odpowiedzi na pytanie, pomocy w zrobieniu czegoś itp. ‒ często musi czekać, aż rodzic uśpi, nakarmi lub przebierze młodszego brata lub siostrę. Takie sytuacje dają mu poczucie, że jego potrzeby są mniej ważne, a więc że ono też jest dla rodziców mniej ważne. Co robić? Jeżeli opieka nad młodszym dzieckiem uniemożliwia poświęcenie w danym momencie uwagi starszemu ‒ poproś je o chwilę cierpliwości, ale nie zapominaj o zgłaszanych potrzebach. Gdy skończysz daną czynność ‒ zapytaj, o czym chciało wcześniej powiedzieć lub zaproponuj spełnienie wcześniejszej prośby, nawet jeżeli samo już o to nie zabiega. Daj dziecku w ten sposób poczucie, że jego potrzeby są dla ciebie tak samo ważne, jak potrzeby rodzeństwa. Skupienie uwagi innych osób na młodszym dziecku Dla starszego rodzeństwa trudnym doświadczeniem jest również fakt, iż przez parę miesięcy, a nawet lat, młodszy brat lub siostra otrzymuje większą uwagę ze strony rodziny czy znajomych. Szczególnie dotyczy to pierwszych miesięcy, kiedy ciekawość i podziw innych osób skupiają się najczęściej na niemowlęciu, a starsze dziecko przestaje być w centrum uwagi. Co robić? Podkreślaj przy innych osobach obecność starszego dziecka ‒ opowiedz o jego nowych umiejętnościach, sukcesach. Staraj się skierować uwagę innych osób na to, co dziecko chce powiedzieć, czym chce się pochwalić. Troska o to, aby starsze dziecko, po przyjściu na świat rodzeństwa, doświadczało jak najmniej negatywnych emocji, pozwoli uniknąć powstawania niekorzystnych zachowań wobec młodszego brata lub siostry oraz pomoże budować pozytywne relacje między dziećmi. polecamy W każdej tematyce znajdą się takie książki, które przeczytać po prostu trzeba. Nie wypada ich nie znać. I taką właśnie książka jest „Rodzeństwo bez rywalizacji”. Wiem, że niełatwo jest być starszą siostrą. Podejrzewam, że były momenty, kiedy w złości myślałam, że nie chciałabym mieć brata, ale tak naprawdę nigdy nie było mi z tym źle, że było nas dwoje. Wręcz przeciwnie, dobrze było mieć z kim dzielić różne wzloty i upadki. Ale też były momenty i nadal się zdarzają, kiedy nie jest mi łatwo być starszą siostrą. Są rzeczy, których chciałabym uniknąć w relacjach moich własnych dzieci. Są rzeczy, cechy, wartości, których chciałabym ich nauczyć, bo uważam, że relacje w rodzeństwie nie są łatwe. I dlatego sięgnęłam po książkę Adele Faber i Elaine Mazlish o rodzeństwie właśnie. Czytaliście? Rodzeństwo Rodzeństwo bez rywalizacji Moje 5 minut pod przedszkolem. Zanim odbiorę dzieci. „Rodzeństwo bez rywalizacji…” to książka, którą kupiłam, gdy na świecie pojawił się Antoś, a Anielka miała niespełna roku. Zaczęłam czytać, ale odniosłam wtedy wrażenie, że to jeszcze nie jest książka dla nas. Borykaliśmy się z totalnie innymi problemami niż te, o których czytałam w tej książce. I chyba dobrze, że ją odłożyłam. Wróciłam do niej, gdy na świat przyszedł Miłosz, Anielka miała 4 lata, a Antoś rok i 8 miesięcy. I że tak powiem… wtedy się zaczęło! 🙂 No cóż, przyszło nam się „w końcu” zmierzyć z nowymi problemami. I tu naprawdę przyszła mi z pomocą ta książka. ❤️ To książka, którą polecam wszystkim rodzicom z więcej niż jednym dzieckiem. A także tym, którzy szukają odpowiedzi na pytania dotyczące własnych relacji w rodzeństwie. No to o co chodzi? Książka nie jest ani gruba, ani długa. Ma zaledwie 7 rozdziałów, ale one naprawdę wystarczą, by wiele zrozumieć. I tak jak w poprzednich częściach autorki pokazują, jak wiele zależy od tego, jak mówimy. Nie wystarczy dzieci kochać. Trzeba z nimi rozmawiać. Prosto, jasno, bez czytania między wierszami, akceptując dzieci takimi, jakimi są. Nie porównując. Nie mówiąc np. „Zobacz Jasiu, jak Ania szybko zjadła. Nie to, co Ty.” – dając Jasiowi poczucie, że jest gorszy od Ani. To nie zachęca, to sprawia, że Jaś kieruje swą złość na Anię. JA też nie lubię być porównywana. Nikt nie lubi. Chcesz spróbować mojego jabłka? Choćbyśmy się nie wiem, jak starali, dzieci zawsze tak po prostu będą ze sobą rywalizowały. Będą współzawodniczyły i walczyły o uwagę mamy, taty, babci, dziadka, itp., itd. Naszym zadaniem jest przysłowiowe „nie dolewać oliwy do ognia”. Będąc porównywanym z innymi odczuwamy złość, frustrację, rozpacz. I jedni zaczną tym samym walczyć, walczyć z rodzeństwem, ze sobą, z nami. Gdy inni tymczasem się po prostu poddadzą. Takie porównania obciążają nie tylko to „motywowane” dziecko, ale także to „chwalone”, gdzie może (choć nie musi) zacząć się zastanawiać, czy ono podoła? Czy podoła byciu bardziej odważnym, szybszym, lepszym? Najważniejsze jest, by w momencie, gdy przyjdzie nam ochota porównać dzieci, zatrzymać się. Zatrzymać i skupić na zachowaniu tylko jednego dziecka, bez odwoływania się do tego drugiego. Pamiętając o tym, że […] To, co robi lub czego nie robi jego brat, nie ma z nim nic wspólnego. […] Wszystkie moje dzieci kocham tak samo! W nas rodzicach tkwi przekonanie, że powinniśmy wszystkie nasze dzieci kochać tak samo. Jako mama jednego dziecka wiedziałam, że w sercu pomieszczę miłość do drugiego. Nie miałam co do tego wątpliwości. I muszę przyznać, że dziwiłam się koleżankom, które miały takie rozterki. Gdy byłam w trzeciej ciąży, z totalnym zaskoczeniem stwierdziłam, że nie wiem. Nie wiem, czy będę umiała kochać kolejne dziecko i czy nie będę go kochała za mało. Chodź, pokażę Ci coś! I znów ta książka przyszła mi tu z pomocą. Zdjęła mi z barków ciężar przeświadczenia, że powinnam wszystkie moje dzieci kochać tak samo. Nie. Kocham wszystkie moje dzieci. Ale każde inaczej, bo każde z nich jest po prostu inne,jedyne w swoim rodzaju. I tak samo jest z moją miłością do nich. „Być kochanym tak samo […] znaczy niejako, że jest się kochanym mniej. Być kochanym w sposób wyjątkowy – dla naszego własnego „ja” – to być kochanym tak, jak się tego potrzebuje.”m I tak właśnie chcę kochać moje dzieci. Anielkę – moją najstarszą, wyczekaną pierworodną. Antosia – synka, którego tak bardzo pragnęłam. I Miłusia – trzecie dziecko, dopełniające moje marzenie o dużej rodzinie. Podsumowanie Razem ❤️ Wiem, wiem, zdjęcie trochę niewyraźne. Ale widzicie, że nawet Luna się załapała? 😀 Rodzeństwo – sama posiadam młodszego brata i zawsze żałowałam, że tylko jednego. 😀 Niestety rodzice nie dali się namówić na starsze rodzeństwo. 😂 Jego brak rekompensowali mi w pewnym stopniu starsi kuzyni, a kilku ich mam. Dla swoich dzieci (i dla siebie) chciałam większego rodziny, większego harmidru w domu. Mimo, że nie jest łatwo, bywają momenty, gdy się zastanawiam, „co ja do jasnej anielki sobie myślałam?!”, to cieszę się, jak jest. A żeby dzieciom i nam żyło się lepiej, szukam, czytam, rozmawiam. I książka „Rodzeństwo bez rywalizacji” wydawnictwa Media Rodzina ratuje mnie w wielu sytuacjach dnia codziennego. Biblioteka Dobrych Relacji poleca się! A jeśli szukacie poprzednich wpisów o Bibliotece Dobrych Relacji, znajdziecie je np. tutaj: Biblioteka Dobrych Relacji – to już rok! Biblioteka Dobrych Relacji W tzw. międzyczasie napisałam niedługie recenzje kilku książek, które również możecie znaleźć na półce naszej Biblioteki. Czytaliście już? Jeśli nie, zapraszam Was tu! GEN LICZBY Jak dzieci uczą się matematyki | Lektura dla rodzica Być razem Jesper Juul – recenzja Wychowanie bez nagród i kar Rodzicielstwo bezwarunkowe – Alfie Kohn Karmienie piersią – Magda Karpienia Kiedy Twoja złość krzywdzi dziecko? Zmotywuj mnie! – Dodaj mi skrzydeł Pozytywna Dyscyplina Jane Nelsen – Lektura dla rodzica Jeszcze tyyyyle książek przede mną! 😀 Znacie tego chochlika w głowie, co to co chwilę pyta „No i kiedy Ty to masz niby czytać?!”? Staram się go skutecznie zagłuszać uczuciem ekscytacji, że „wow!” jeszcze tyle przede mną! Czasami się udaje. 😉 Jesteś w drugiej ciąży lub dopiero staracie się o kolejnego maluszka? Pewnie zastanawiacie się (lub wkrótce zaczniecie) jak przygotować dziecko na rodzeństwo? Co robić, by do tej pory jedynak nie poczuł się odrzucony i by pokochał – tak jak wy – swojego brata lub siostrę? Przyszłe relacje rodzeństwa mogą zależeć między innymi od tego, jakim językiem będziecie się posługiwać, jak będziecie podchodzili do samej ciąży i problemów emocjonalnych pierworodnego. Gdy ma się pojawić drugie dziecko, musicie z większą uwagą pochylić się nad tym starszym. Musicie przygotować je na rodzeństwo, nie ukrywając, że całą rodzinę czeka prawdziwa rewolucja. Drugie dziecko w domu – możliwa reakcja pierworodnego Gdy pojawia się drugie dziecko, to pierwsze może bardzo przeżywać zmiany, jakie następują w życiu całej rodziny. Na początku może czuć radość i zaciekawienie związane z pojawieniem się brata lub siostry. Kiedy brzdąc się jeszcze nie urodził, starszak będzie wyobrażał sobie ich wspólną zabawę. Bardziej empatyczne dzieci będą się cieszyły, że mogą pomóc przy maluszku. Kilkuletnie dzieci nie rozumieją jeszcze, że noworodek to nie kumpel do zabawy. Po narodzinach może się jednak pojawić lęk, zazdrość, a nawet złość. Zmianie ulec mogą chociażby jego stosunki z mamą i tatą. W końcu rodzice zawsze byli tylko dla niego, teraz zajmują się głównie noworodkiem. Są zmęczeni, więcej wymagają od starszaka. Spadają więc na niego dodatkowe obowiązki, przeciwko którym może się buntować. Bardzo ważną rzeczą jest, aby nie ignorować uczuć pierworodnego. Nie czekajcie więc z założonymi rękami, myśląc, że jakoś to będzie. Zacznijcie działać jeszcze przed narodzinami kolejnego potomstwa, by jak najlepiej przygotować dziecko na rodzeństwo. Na wstępie jasno zaznaczcie starszakowi, że nie macie wpływu na to, czy urodzi się mu siostrzyczka czy braciszek. Równie istotna jest informacja, że nowo narodzonego brzdąca nie będzie można później oddać – staje się on pełnoprawnym członkiem rodziny. A jak zachowywać się podczas ciąży, by starszak był świadomy zaistniałej sytuacji? 1. Dużo opowiadajcie o Waszym przyszłym życiu z nowym członkiem rodziny Najważniejszym sposobem dotarcia do brzdąca jest po prostu rozmowa. Mamy powinny często mówić o tym, jak się czują w ciąży (jednak uwaga! – patrz punkt 4). Rozmowy powinny też opierać się na tym, jak wszystko będzie wyglądać, kiedy drugie dziecko już się urodzi (patrz punkt 3). Nie bójcie się nie mówić o czekających Was zmianach. Jeśli dziecko będzie wierzyć, że nic się nie zmieni (a zmieni się wiele), poczuje się oszukane. WAŻNE! Unikajcie zdań typu: „gdy urodzi się Twój brat/siostra, będziecie mogli razem układać wieże z klocków!”. Niestety, w oczach dziecka to kłamstwo. Maluch będzie uważał, że od razu po narodzinach ma kompana do zabawy. Minie jednak sporo czasu nim rodzeństwo będzie mogło bawić się w ten sposób. Tata może zaangażować starszaka w remont pokoju. Możecie także wybrać się wspólnie do sklepu po ubranka i zabawki dla malutkiego dziecka. Nie możecie jednocześnie zaniedbywać starszaka! Robienie i kupowanie wszystkiego tylko dla drugiego dziecka sprawi, że starsze poczuje zazdrość jeszcze przed narodzinami brata lub siostry. Niech oczekiwanie wywoła wiele miłych emocji – również w przypadku pierworodnego. Niech będzie zarazem czymś zwyczajnym, co nie wywołuje w rodzinie uczucia niepokoju. 2. Skupcie uwagę na pierwszym dziecku Wśród rad jak przygotować dziecko na rodzeństwo nie może zabraknąć zachęty do rozmowy z jedynakiem o nim samym. Złagodzi to uczucie zazdrości, które zawsze pojawia się w rodzinach 2+2 lub więcej. Oglądajcie wspólnie fotografie pierworodnego z dzieciństwa, a nawet pokażcie mu jego zdjęcie USG. Obejrzyjcie wspólnie jego pamiątki – grzechotki czy klocki, którymi się bawił. Opowiedzcie pierworodnemu o tym, jak wyglądał dzień, kiedy się urodził i jak wszyscy się z tego cieszyli. Przygotuje go to do tego, że drugie dziecko należy przywitać na świecie równie ciepło. Okazujcie szkrabowi swoje uczucia, pokazujcie, że jest wyjątkowy, że bardzo mocno go kochacie i nic tego nie zmieni. 3. Wyjaśnijcie jak wygląda opieka nad noworodkiem Szczerość jest kolejnym sposobem na to, by przygotować dziecko na rodzeństwo. Wyjaśnicie, że głównym zajęciem maluszka w pierwszych miesiącach życia jest spanie. Często będziecie także świadkiem płaczu bobasa, również nocą. Noworodek nie potrafi nic zrobić samodzielnie, dlatego należy zmieniać mu pieluchę czy karmić. Kilkuletniego pierworodnego zapytajcie (nie stawiajcie przed faktem dokonanym), czy pomoże Wam w opiece nad bratem lub siostrą, określając dokładnie czego od niego oczekujecie. Jeśli widzicie, że szkrab się buntuje, możecie skorzystać z fortelu, powołując się na kolegów dziecka. Przypomnijcie, że Ola lub Tomek mają rodzeństwo i dają sobie świetnie radę. 4. Nie zrzucajcie zmęczenia czy złej kondycji na ciążę Kiedy drugie dziecko jest w drodze, mama może nie być w dobrej formie. Wyjaśnijcie to starszakowi, jednak nie zrzucając na malca w brzuchu winy za złe samopoczucie rodzicielki. Niech nie kojarzy takich problemów z bratem lub siostrą. Wytłumaczcie, że mama niebawem będzie mogła szybciej biegać lub jeździć na rowerze. 5. Pod żadnym pozorem nie karzcie starszaka za jego emocje Jeśli dziecko przejmuje się ciążą lub obecnością rodzeństwa i nie widzi zrozumienia u rodziców, może ukrywać swoje emocje. Może to doprowadzić do wielu problemów – kłopotów z moczeniem czy zaburzeniami snu. Szkrab może być także rozdrażniony i agresywny. Nie ignorujcie tego! Jeśli starszak chce pomóc przy rodzeństwie (na przykład próbuje go przewinąć lub chce pchać wózek), pozwólcie mu na to. Nie zniechęcajcie go ani nie krytykujcie jego starań. Bacznie jednak obserwujcie i w razie konieczności podajcie pomocną dłoń. Najlepsza różnica wieku między rodzeństwem Rodzice, którzy zastanawiają się jak przygotować dziecko na rodzeństwo, często przesuwają w czasie moment podjęcia decyzji o drugim maluchu. Tymczasem drugie dziecko urodzone rok lub dwa lata po pierwszym może stać się najlepszym przyjacielem dla swojego starszego brata lub siostry. Rodzeństwo z małą różnicą wieku jest na podobnym poziomie rozwoju, może się więc wspólnie bawić i kształcić. Oczywiście mogą pojawić się między nimi kłótnie, jednak nie oznacza to, że nie będą stanowić dobranego duetu. Jeśli różnica między dziećmi wynosi ponad 3 lata, musicie się przygotować na kłótnie i rywalizację o uwagę rodziców, zwłaszcza na początku. Przede wszystkim w tym przypadku przydadzą się nasze rady odnośnie tego, jak przygotować dziecko na rodzeństwo. W większości przypadków starszak poczuje się odpowiedzialny za młodszego brata lub siostrę, zaakceptuje swoją rolę opiekuna. Potrzeba jednak na to czasu. Przy większej różnicy wieku, około 5 lat, młodsze rodzeństwo zwykle traktuje starsze z respektem i widzi w nim autorytet. Przekłada się to jednak często na zdenerwowanie starszaka. Dziecko w wieku szkolnym nie chce bawić się z niemowlakiem – ma swoich kolegów i zabawki. W dwóch różnych światach żyje natomiast rodzeństwo z różnicą ponad 10 lat. Starszak ze zrozumieniem może zareagować na pojawienie się młodszego rodzeństwa. Nie oznacza to jednak, że może nie czuć niepokoju. Starsze dzieci jednak zazwyczaj są zafascynowane obecnością dziecka i pomagają rodzicom.

jak namówić rodziców na rodzeństwo